– Czy będzie to impreza cykliczna? – pytali goście, opuszczający ogród Willi Lentza wczesnym sobotnim popołudniem. Zorganizowane po raz pierwszy „Słodkie śniadanie w ogrodzie Augusta Lentza” okazało się sukcesem.
Gości witał i żegnał sam gospodarz, przebrany dla niepoznaki za Konrada Pawickiego, aktora szczecińskiego teatru Współczesnego, odtwarzającego postać Augusta Lentza w przygotowanym na zamówienie najmłodszej szczecińskiej instytucji kultury spektaklu „1988. Willa miłości”. „Chcemy przywołać atmosferę podobnych spotkań organizowanych przez rodzinę pierwszego właściciela rezydencji” – deklarowali organizatorzy w zaproszeniu, zachęcając do ubrania w elementy garderoby z czasów Augusta Lentza i zaskakująco wielu uczestników niezwykłego śniadania skorzystało z tej możliwości. W zorganizowanej grupie gościli w ogrodach Willi członkowie Stowarzyszenie rekonstrukcji historycznej MERITUM (akronim słów: Muzyka, Edukacja, Taniec, Rekonstrukcja, Ubiór, Marzenia), którego młody prezes przybył na spotkanie w robionych przez siebie ręcznie butach według wzoru właściwego dla epoki (jest szewcem), lśniącym cylindrze („jest jeszcze w Szczecinie jedna, ostatnia kapeluszniczka-czapniczka…”), surducie, stosowną do stroju laseczką („… nie, nie wypożyczyłem kostiumu, zbieram te rzeczy od dwudziestu lat…”). Wszyscy goście w strojach z epoki otrzymali od gospodarzy prezent – wydaną przez Willę Lentza książeczkę „Szczecińskie requiem Krzysztofa Pendereckiego (im memoriam)”, upamiętniająca niezwykły koncert upamiętniający ofiary szczecińskiego Grudnia ’70, który odbył się w hali K-1 Stoczni Szczecińskiej 10 grudnia 2005 t. Około 5 tysięcy widzów słuchało wówczas „Polskiego Requiem”, wykonanego przez dwie szczecińskie orkiestry, trzy chóry i solistów pod batutą kompozytora. Nie wszyscy wiedzą, że Willa Lentza to również wydawca unikalnych, bardzo „szczecińskich” książek.
W ogrodowych fotelach, przy stolikach lub na leżakach słuchano muzyki Beethovena, Brahmsa, Schuberta, Lehara, Dvoraka (trio skrzypcowe w składzie: Misza Tsebiry – skrzypce, Anna Zhavoronkova – altówka, Katarzyna Kupny 0 wiolonczela) oraz Straussa, Mozarta, Karłowicza (trio w składzie: Katarzyna Krajka – flet poprzeczny, Damian Krajka – altówka, Maja Nizińska – wiolonczela). Zagryzając ciasteczkiem (orzechowiec!), popijając sokami o niezwykłym, unikalnym składzie (sok z arbuza !!) chętni poznawali tajniki malowania na jedwabiu (Dorota Kowalczyk), słuchali opowieści Timma Stütza (wystawę jego fotografii pt. „CZŁOWIEK PRZESTRZEŃ” można obejrzeć w Willi), zwiedzić wnętrza pałacyku słuchając opowieści Tomasza Wieczorka, jednego z najbardziej popularnych szczecińskich przewodników.
Jagoda Kimber – dyrektor Willi Lentza, odpowiadała na pytanie zadowolonych gości wymijająco. Nie powiedziała jednak – nie. Warto śledzić kalendarium na stronie internetowej najmłodszej szczecińskiej instytucji kultury oraz komunikaty publikowane na profilach Willi Lentza w portalach społecznościowych.
(red)