Dwaj szczecińscy filozofowie: Teles z Niebuszewa i Tales ze Skolwina spotkali się na ławeczce w Parku Żeromskiego.
Tales: Ale się porobiło, drogi Telesie, w tej naszej polskiej polityce,
Teles: No tak, skoczyli sobie do gardeł, jak psy,
Tales: Widzisz, a mieli wszystko, plus pracę dla cioci i radę nadzorczą dla wujka,
Teles: Kochany, rozmontować tak silną zjednoczoną prawicę, to prawdziwa sztuka,
Tales: No prawda, prawdziwy majstersztyk opozycji,
Teles: eeee, co ty, to nie jest zasługa opozycji,
Tales: jak to, a kogo?
Teles: zwierząt futerkowych…
