Zamknąć ich jak w Turcji!!!

0
927

Pani Cecylia, zwolenniczka dobrej zmiany, złożyła taką propozycję na profilu PiS Zachodniopomorskie w komentarzu pod relacją z wczorajszej konferencji ministra Ziobry.
Materiał został podpisany „Sąd Najwyższy procedował z rażącym naruszeniem prawa i jego Uchwała nie powoduje żadnych skutków prawnych”. Na obrazku minister Ziobro w towarzystwie trzech groźnie wyglądających wiceministrów. Rozprawiają się z Sądem Najwyższym. Krótko, ostro!
Pani Cecylia zapewne w przypływie rewolucyjnego uniesienia wykrzyczała to o czym myśli wielu zwolenników PiS. Jej hasło „Zamknąć ich jak w Turcji!!!” spotkało się z uznaniem towarzystwa. Posypały się like, kciuki podniesione do góry i serduszka.
O co chodzi z tą Turcją?
O czym myślała pani Cecylia składając propozycję rozwiązania kwestii niepokornych sędziów w Polsce. Gazeta Wyborcza tak relacjonowała wydarzenia z Turcji w 2018 roku.
W Turcji rząd prowadzi z sędziami prawdziwą wojnę. Od czasu nieudanego puczu w lipcu 2016 r. w ciągu zaledwie miesiąca za kratami znalazło się 1684 sędziów i prokuratorów; ilu nadal siedzi i czy dołączają do nich kolejni – nie wiadomo.
Podporządkować sobie wymiar sprawiedliwości Erdogan chciał już dawno, a plan zaczął wdrażać w 2013 r., gdy powołał instytucje mające nadzorować sądy. Stało się to, gdy w kraju wybuchła ogromna afera korupcyjna z udziałem rządzących. Erdogan, wówczas jeszcze premier, musiał zwalniać ministrów i tłumaczyć się z wielkiego majątku syna Bilala. Na kilka dni przed puczem w 2016 r. w życie weszła ustawa, która odwoływała większość sędziów z rady państwa (skargi na rząd mogli do niej kierować obywatele) oraz najwyższy sąd apelacyjny. Nowi, lojalni wobec władzy, zostali powołani przez wysoką radę sędziów i prokuratorów (HSYK) odtąd całkowicie podległą ministerstwu sprawiedliwości. HSYK może dowolnie przesuwać sędziów i wyznaczać im zadania.
Jak działa obecnie, pokazuje przykład jednego z sędziów w Stambule, który w drugiej instancji uniewinnił dziennikarza z zarzutu przynależności do organizacji terrorystycznej (jedynym dowodem była aplikacja szyfrująca połączenia w jego telefonie). Sędzia został karnie zesłany do sądu pierwszej instancji, do prowincjonalnej, oddalonej o tysiąc kilometrów Konyi.
Trybunał Konstytucyjny co prawda funkcjonuje, ale władza nie respektuje jego wyroków. Gdy w lutym 2016 r. kazał zwolnić z aresztu dwóch dziennikarzy, Erdogan stwierdził, że „nie akceptuje” wyroku i nie zamierza się do niego dostosować. W tym roku Trybunał nakazał wypuścić zza krat dziennikarzy dziennika „Cumhuriyet” – a sąd nie tylko nie wykonał wyroku, ale skazał ich na dożywocie.

Wracając do Polski. Wczoraj Minister Sprawiedliwości powtórzył słowa Erdogana „nie akceptuje” wyroku i nie zamierza się do niego dostosować. Wcześniej podobnie….właściwie nie podobnie a tak samo, jak Erdogan powołał HSYK, powołał sobie KRS, która od tego czasu powoływała sędziów odtąd całkowicie podległych ministerstwu sprawiedliwości. Właściwie pani Cecylia ma rację, pozostało jedynie powsadzać niepokornych sędziów do więzienia. Krótko i ostro.

Czego nie rozumiecie?
( Jarema )

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here