Jesteśmy przed najważniejszymi wyborami w Polsce od 1989 roku. Jednak połowa polskich obywateli tego nie rozumie lub nie chce rozumieć. Jeśli opozycja przegra te wybory, to:
– Polska albo wyjdzie z Unii Europejskiej, albo pozostanie na rubieżach między Zachodem i Moskwą.
– Polska jeszcze w większym stopniu będzie marginalizowana na arenie międzynarodowej.
– Nie osądzimy żadnej z PiSowskich afer, przekrętów i nadużyć, gdyż nie odzyskamy prokuratury.
– Kobiety w zagrożonej ciąży będą nadal umierały bez pomocy. Biedne, których nie będzie stać zrobić aborcję zagranicą, nie zrobią jej. Będzie ograniczony dostęp do antykoncepcji i tabletek „dzień po…”.
– Z państwowych mediów nadal będzie sączyła się obrzydliwa propaganda.
– Społeczeństwo będzie nadal dzielone, a opozycja opluwana.
– Kogo nie będzie stać na prywatną służbę zdrowia, lub nie będzie miał układów, będzie umierał.
– Spółki skarbu państwa jeszcze w większym stopniu będą obsadzane z klucza nepotyzmu. W państwowych instytucjach kariery będą nadal robili mali ludzie.
– Edukacja będzie jeszcze w większym stopniu ideologizowana i kontrolowana. Nauczyciele poniżani i obrażani.
– Rektorzy uczelni wyższych będą w coraz większym stopniu ograniczali wolność słowa i badań naukowych w obawie przed utratą środków finansowych.
– Osoby LGBT+ będą dalej prześladowane i społecznie eliminowane.
– Pogłębi się sojusz polityki i kościoła. Zostanie wprowadzona obowiązkowa matura z religii.
– Spółki Skarbu Państwa nadal będą nas doić. Dalej będzie najdroższy prąd w Europie. Nadal będziemy płacili wysokie ceny za paliwo na stacjach benzynowych.
– Wystrzeli jeszcze wyższa inflacja.
– Prywatni przedsiębiorcy będą obciążani coraz większymi podatkami i składkami na ZUS.
– Prywatne mieszkania obywateli coraz częściej będą nawiedzać ABW i CBA za nieprzychylne dla władzy wpisy w Internecie.
– Radykalnie zmniejszy się populacja Polaków, którzy opuszczą Polskę.
Mamy niewiele ponad miesiąc by to się nie stało. Rozmawiajmy, uświadamiajmy bliskich, znajomych, kolegów, sąsiadów. Można nie kochać Tuska. Można nie lubić Platformy Obywatelskiej. Ale tu nie chodzi o Tuska i PO. Chodzi o Polskę.
prof. dr hab. Tadeusz Gadacz