Kilka tysięcy ludzi, głównie uśmiechnięta młodzież, zgromadziło się na Placu Solidarności w Szczecinie. Pokazali swoją solidarność wobec brutalnego zatrzymania kilkudziesięciu demonstrantów w Warszawie. Hasła tolerancji, miłości i szacunku zagłuszane były przez grupkę 30 „prawdziwych Polaków”, pobożnych katolików, narodowców i patriotów…
Wśród zgromadzonych pod pacyfistycznymi hasłami dominowali ludzie młodzi. To oni są w stanie zmienić Polskę i nauczyć zwolenników PiS tolerancji. Świat nie jest czarno – biały. Osoby o innych poglądach mają prawo mieszkać w Polsce.
Mają prawo czuć się bezpiecznie. Mają prawo być szanowane. Bez względu na wyznawane poglądy czy seksualne preferencje. Oni doprowadzą do upadku system katopatriarchatu.
Obok młodzieży na demonstracji byli też stali bywalcy demonstracji w obronie sądów czy Konstytucji. Gdy aparat represji państwa działa z premedytacją nie można być obojętnym.
W wiecu uczestniczyły posłanki Lewicy, ale był też poseł Arkadiusz Marchewka. W obecnej sytuacji najważniejsze to bronić prześladowanych, dyskryminowanych i wyrzucanych poza nawias wspólnoty narodowej. To nasz chrześcijański obowiązek. Obowiązek każdego człowieka, który respektuje tradycje wspólnej Europy, opartej na tolerancji i szacunku dla drugiego człowieka.
Nie bądź obojętny!
Wit
