Koronawirus zaatakował. Z różnym skutkiem. Jednych powalił na szpitalne łoże, innym odebrał rozum.
Kościelny hierarcha nie widzi zagrożenia, bo woda święcona nie boi się wirusa. Drugi szczeciński mędrzec z tytułem profesora oświadcza na łamach „Kuriera Szczecińskiego”, że wybory powinny być przyspieszone! Objawił się nareszcie zwykły poseł, który oznajmił w radiu, że nie ma powodów, aby przekładać termin wyborów. Po co się męczyć. Lepiej skrócić pandemię…
Popierajcie partię czynem – umierajcie przed terminem! Każda partia ma swój program i swojego wodza. Na tym polega demokracja. Jak zachoruje wódz, to znajdą się powody do przełożenia terminu wyborów.
Jarosław Dobrzyński
Hasło tej kampanii:
Kto żyw – na wybory!