Politico, największy i jak niektórzy twierdzą najlepiej poinformowany serwis informacyjny na świecie alarmuje: w Europie brakuje szczepionek na koronawirusa co powoduje, że niektóre państwa członkowskie wykorzystują tą sytuację, do zniszczenia filarów wspólnoty. Kilka dni temu Komisja Europejska stanęła w obliczu zmasowanego ataku niektórych stolic europejskich, które zaczęły szukać szczepionek na własną rękę.
W ciągu zaledwie kilku ostatnich dni Dania, Austria, Polska, Słowacja i Czechy dołączyły do Węgier, podważając unijną strategię szczepień, przekraczając granice wspólnoty w poszukiwaniu szczepionek na świecie. Argumentując potrzebę poszukiwania nowych rozwiązań, rządy tych państw wyzwoliły niszczycielską falę krytyki skierowaną pod adresem UE.
W obliczu ofensywy „rozczarowanych” Komisja ponownie poprosiła o wyrozumiałość i cierpliwość, ale nie zaproponowała natychmiastowych rozwiązań.
„Produkcja i dostawa szczepionek to projekt, który wiąże się z wieloma przeszkodami” – powiedział rzecznik Stefan De Keersmaecker na południowej konferencji prasowej. „Myślę, że opracowaliśmy skuteczną strategię szczepień”.
Jednak przywódcy krajów UE oczekują działań a nie uspokajania sytuacji.
„Totalne gówno” – powiedział podobno niemiecki minister finansów Olaf Scholz o unijnym programie szczepień.
„EMA jest zbyt wolna” – powiedział BILD kanclerz Austrii Sebastian Kurz, odnosząc się do Europejskiej Agencji Leków opisującej plan wspólnego opracowania szczepionek z Danią i Izraelem.
Europa Środkowo – Wschodnia się wyłamuje.
„Nie czekam” – oświadczył węgierski premier Viktor Orbán, wyjaśniając decyzję Budapesztu o zakupie rosyjskich i chińskich szczepionek po tym, jak sam przywódca został zaszczepiony chińską szczepionką Sinopharm.
Prezydent Polski Andrzej Duda zadzwonił w poniedziałek do prezydenta Chin Xi Jinpinga, aby wyrazić zainteresowanie zakupem chińskich szczepionek.
We wtorek świat obiegły zdjęcia ze Słowacji , na których gigantyczne pudła rosyjskiej szczepionki Sputnik V wyładowywano z luku bagażowego samolotu.
Dociskany przez media, główny rzecznik Komisji, Eric Mamer, podkreślił, że żaden kraj UE nie poprosił o wycofanie się z programu wspólnych zamówień. Jednocześnie tłumaczył, że łatwiej małemu państewku, takiemu jak Izrael, liczącemu około 9 milionów mieszkańców szybko zaszczepić swoją populację niż „ogarnąć” 450 milionów mieszkańców UE, mieszkających w wielu państwach członkowskich z różnymi systemami opieki zdrowotnej.
„To nie jest tak, że można wziąć jeden model i po prostu przykleić go do Unii Europejskiej i powiedzieć: 'To jest to, co powinieneś robić’” – powiedział Mamer
Stare kraje UE: Oczekujemy solidarności
Rozłam nie stanowi wyraźnego naruszenia strategii szczepień UE. Kraje członkowskie zawsze miały prawo (chociaż stanowczo im to odradzano odradzano ) stosować szczepionki niezatwierdzone przez EMA .
Jednakże krytyka jaka spadła na koncepcję von der Leyen zakładającą, że cały blok powinien kupować te same szczepionki po tej samej cenie i używać ich w tym samym czasie, wstrząsnął większością rządów europejskich. Teraz duża część przywódców UE mówi: oczekujemy solidarności.
Co ciekawe, kraje sprzeciwiające się strategii UE to te same kraje, które wstrzymały ten proces w 2020 r. lub te, które czerpią z niego największe korzyści .
„Myślę, że w kraju takim jak Słowacja szanse na zdobycie szczepionki w ramach solidarności europejskiej, są znacznie większe, niż gdybyśmy poszli sami” – powiedziała POLITICO prezydent Zuzana Čaputová. Jednak zaledwie kilka dni później Słowacja kupiła 2 miliony dawek rosyjskiej szczepionki Sputnik.
Polska wstrzymała rozmowy z producentami mRNA, zwłaszcza z BioNTech / Pfizer, późnym latem. Uzasadniała swoją decyzję faktem, że szczepionki były droższe i wykorzystywały jeszcze niesprawdzoną technologię. Polski rząd liczył, że otrzyma szczepionki Oxford / AstraZeneca, które miały być bardziej niezawodne i tańsza. W związku z tym rząd nawet nie zamówił wszystkich dawek szczepionki Moderna, jakie były dla niej zabezpieczone.
Z drugiej strony Dania otrzymała więcej szczepionek mRNA z UE, kupując dodatkowe dawki, których inne kraje, takie jak Polska, nie chciały.
Jaka przyszłość?
W nadchodzącym tygodniu UE prawdopodobnie zatwierdzi czwartą szczepionkę firmy Johnson & Johnson. Jednodawkowy zastrzyk ma zostać wprowadzony w Stanach Zjednoczonych, jednakże firma nie będzie w stanie dostarczyć go do końca marca. Producent szczepionek Novavax jest na końcowym etapie negocjacji w celu zawarcia umowy zakupu z Komisją Europejską. Prawda jest jednak taka, że amerykańskiej firmie nie spieszy się, ponieważ nie ma szans że dostarczy szczepionki do drugiego kwartału.
BioNTech / Pfizer będzie w stanie dostarczyć 75 milionów dawek do UE przed terminem – ale znowu, dopiero w drugim kwartale. Oxford / AstraZeneca – którego opóźnienia wywołały wiele obaw i złości z powodu tempa szczepień w UE – obiecuje dostarczyć pełne 180 milionów dawek zaplanowanych w drugim kwartale. Ale urzędnicy UE pozostają sceptyczni.
Unię Europejską czeka zatem test na cierpliwość. Ile krajów tego nie wytrzyma? Ile się wyłamie?
Przemek Kowalewski
Źródło: EU countries look abroad for vaccines as doubts in Brussels grow w Politico https://www.politico.eu/article/brussels-doubts-eu-countries-capitals-look-abroad-russia-china-coronavirus-vaccines/