THPV BEMBRIDGE 1938
Niewiele osób wie, że od 2009 roku w Szczecinie jest jeden z największych brytyjskich zabytków nautycznych – najstarszy brytyjski krążący kuter pilotowy THPV Bembridge 1938. To urodzona w największej w latach 30 ubiegłego wieku na świecie stoczni The Smiths Dock Co, Ltd w Middlesbrough UK, córka kutrów wielorybniczych i matka korwet typu flower, river i castle, ale przede wszystkim dziecko Sir Williama Reeda, który w 1946 otrzymał Order Brytyjskiego Imperium właśnie za projekt owych korwet, które eskortowały konwoje atlantyckie w czasie II WŚ stanowiąc jedyną skuteczną broń przeciwko niemieckim u-bootom.
Obecnie w Europie nie ma już ani jednej korwety, ale jest ich matka czyli Bembridge, która była kadłubem testowym nowej klasy, której nazwę dał sam Winston Churchill. THPV Bembridge 1938 to także jedyna jednostka morska, jaka dotrwała do naszych czasów, która brała aktywny udział w Dunkierce w 1940 roku oraz z Normandii w 1944.
Ale powodem, dlaczego dzisiaj o niej pisze jest to, że mało kto wie, że w latach 60 na jej pokładzie przez cały dzień była właśnie JW Królowa Elżbieta II wraz ze swoim mężem czyli JW Księciem Filipem, który przez blisko 30 lat swojego życia był szefem Trinity House London, armatora statku od 1938 do 1970.
Było to w Portsmouth i Królowa najpierw płynęła na pokładzie Bembridge na czele corocznej parady jednostek NATO, a następnie statek stanął na kotwicy i Królowa stojąc na mostku odbierała uroczystą paradę na jej cześć od całej obecnej wtedy floty. Wtedy cały dzień na pokładzie w kuchni urzędował kucharz JW, a kucharz okrętowy Erno musiał się usuwać mu z drogi. Królowa wraz z Księciem i swoim otoczeniem jedli lunch oraz uroczystą kolację w mesie pilotowej przy stole który do dziś dzień tam stoi. Niestety nikt ze świadków (kucharz + 2 innych członków załogi) nie pamięta już dokładnie roku kiedy to było, a Pałac Buckingham nie był w stanie mi tej daty namierzyć. Może jednego dnia się to uda odkryć.
Do dziś na pokładzie Bembridge zachowała się flaga królewska – wg. protokołu kiedy JW Królowa jest na danym statku musi na nim wisieć jej flaga dając znać wszem i wobec że Monarcha jest na pokładzie. Bembridge nosi podwójną banderę – ma banderę polską ale także i brytyjską wiszącą pod gaflem na tylnym maszcie. Ma także oficjalnie zgodę jako jednostka historyczna by na rufie nosić z dumą nazwę portu macierzystego czyli LONDON widniejącego pod jej nazwą BEMBRIDGE. Jednostka także nosi swój oryginalny i odzyskany po latach herb Trinity House London oraz oba maszty flagowe wieńczą królewskie lwy Trinity House. Flaga królewska wisi obecnie pod pokładem zaraz obok innego herbu Trinity House oraz obok zdjęcia oby Ich Wysokości zrobionego z okazji ich srebrnego jubileuszu w 1977.
Kiedyś będąc w UK w antykwariacie opowiadałem o statku właścicielowi. Ten spytał się mnie – Raf czy macie portret królowej? I tak dostałem gratis to oprawione zdjęcie z wyraźnym poleceniem by umieścić królową wraz z księciem Filipem na honorowym miejscu pod pokładem by strzegli statku.
Kiedy zakończyliśmy remont, odbudowę i restaurację Bembridge oczywiście wysłaliśmy oficjalną przesyłkę do JW Królowej Elżbiety i Księcia Filipa z informacją o zakończaniu udanego projektu. Takie same informacje poszły do Księżniczki Anny – obecnej szefowej Trinity House London oraz zarządzającego w jej imieniu Deputy Master of Trinity House. Jakież było nasze zaskoczenie jak pewnego dnia w naszej skrzynce na poczcie znalazła się koperta z pieczątkami Pałacu Buckingham !!!
Rafał Zahorski
