Kiedyś był Barciś, później Bałtroczyk; nawet w lodówce, otwierasz, światło, oprócz pingwina i wędlin, jeden albo drugi. To takie żarciki, bo często występowali w telewizji. Obu panów lubię i poważam.
Ostatnio wtargnęła w szczeciński eter Telewizja GO! Telewizja lwią część czasu antenowego poświęca Obywatelowi GO. Widać właściciel czy co. Ale chyba nie właściciel, bo mu strasznie przykładają w tej Telewizji GO!. Nie wiadomo co to za kapitał. Niemcy już swoje telewizje w Polsce założyli, to pewnie jakaś inna sąsiedzka kasa się znalazła. Może Czesi albo Łemkowie z Oklahomy. Pytać nie będziemy skąd wzięli, bo musieli mieć więcej niż milion. A pierwszy milion to wiadomo
Podobnież ten Go-bywatel pochodzi ze Stepnicy i dlatego wykopali tam aż trzy mariny. A kasę załatwił Stasek. Stasek też trafił na pasek.
Wszystko na czerwonym pasku. Toż wydarzyły się różne inne wydarzenia jak choćby tajemnicze zniknięcie zboża, nie mówiąc o chorobie prezydenta, która ciągnąła się przez trzy kadencje; tak mówią, że przez trzy. Może zaledwie przez dwie. Półtorej? Go-bywatel podlega grilowaniu jak szarańcza w Sudanie, bo startuje w wyborach samorządowych. Ale co Łemkowie z Oklahomy mają do naszych wyborów? Telewizja GO! ledwo dyszy mimo, że na castingu stawiły się i zostały wybrane osoby niezwykle utalentowane. Jakby czekały na swoją szansę. Skąd one się wzięły? Gdzie nabyły umiejętności w znajdowaniu haków, dociskaniu śruby, grzebaniu w mule, zaglądanie do talerza, do łoża, ale spojrzeć w oczy nie potrafią.
Haki pustoszeją z wolna, już wyczyszczone, na półkach w magazynie telewizyjnym jak za PRL kontenery z octem. Ocet się przyda, usuwa skutecznie zły zapach i raczej nie zanieczyszcza środowiska. Wypadków na S3 nie wystarczy żeby wypełnić pasek, pomysłowość bajarzy ludowych i ilość przymiotników, też są na wykończeniu. Takie wzruszające słowa jak „sprzedawczyk”, „hańba”, „liberalizm”, „zapluta karlica reakcji” są zbyt często powtarzane, podobnie być może również określenie „pies was j….”, owoż używane raczej regionalnie. Przy czym – adekwatnie.
I co tu robić z tak pięknie rozpoczętą kampanią? O, na pasku Go-bywatel powiedział „zapiszczało”, a zbierał się wyraźnie żeby ćwiknąć „zapiszczało”. Jednak można – można. Trochę zbyt wiele poprawności politycznej. Niech chłopina jedzie po całości, jak go już tak całkiem dusi. To do poniedziałku.
Wojciech Hawryszuk
19 października 2018
