112 tysięcy podpisów pod listami poparcia dla kandydatury Rafała Trzaskowskiego na Prezydenta RP zebrano w województwie zachodniopomorskim.
Dziś po południu, marszałek Olgierd Geblewicz i poseł Arkadiusz Marchewka w otoczeniu wolontariuszy w błękitnych koszulkach z napisem Trzaskowski, zaprezentowali paczki z listami poparcia oraz tablicę na której widniała liczba 110 078. Poseł Marchewka poinformował, że tyle właśnie zebrano podpisów w naszym województwie, by zarejestrować obecnego prezydenta Warszawy na kandydata na Prezydenta RP.
Po chwili okazało się, że liczba na tablicy nie była prawdziwa….Olgierd Geblewicz przerwał prezentację i sprostował …przepraszam ale jest to już nieaktualna informacja, nie 110 a 112 tysięcy podpisów. Biorąc pod uwagę czas w jakim tego dokonano to trzeba uznać, że jest to wyjątkowy wynik.
Wróciła nadzieja – te słowa najczęściej padały podczas czasie akcji zbierania podpisów pod zgłoszeniem kandydatury Rafała Trzaskowskiego na kandydata na Prezydenta RP. Od Wałcza po Cedynię działacze PO, KOD u, Młodzi Demokraci z niespotykaną wcześniej determinacją i energią namawiali do składania podpisów na listach poparcia.
Właściwie nie musieliśmy nikogo zapraszać – mówi Monitorowi Szczecińskiemu Konrad z Młodych Demokratów– ludzie czekali zanim jeszcze rozstawiliśmy stolik, czasem kolejki miały po kilkaset metrów.
W zaledwie w kilka dni, w samym województwie zachodniopomorskim udało się zebrać tyle podpisów, by można było zarejestrować kandydata już dziś. W samym Kołobrzegu zebrano ponad 10 tysięcy podpisów, w Koszalinie ponad 7 tysięcy, w Białogardzie 3 tysiące a Szczecinku 4 tysiące.
Wielu z tych którzy się podpisali, po jakimś czasie wracali z mężem albo żoną, którzy również się podpisywali– mówi Grzegorz Szczudło działacz PO, który zbierał podpisy w Gryficach – dawno nie widziałem takiego entuzjazmu.
Bartosz Arłukowicz jednego dnia zbierał podpisy z Donaldem Tuskiem w Brukseli, na drugi dzień w towarzystwie Magdaleny Kochan i wolontariuszy promował akcję na Jasnych Błoniach w Szczecinie, a trzeciego biegał z listami po Darłowie i Sławnie. Podobną aktywnością może się wykazać Olgierd Geblewicz, który zbierał podpisy od Szczecina po wybrzeże rewalskie.
Zachodniopomorska Platforma Obywatelska odrobiła zadanie domowe. Rzuciła na szale wszystko co ma najlepsze: rozpoznawalnych liderów, wójtów i burmistrzów, ludzi którzy posiadają autorytet w swoich lokalnych społecznościach i ….zadziałało.
Jeżeli zatem „nowa solidarność Trzaskowskiego” oznacza zakopywanie podziałów, budowę wspólnoty i mobilizację ludzi o otwartych umysłach to Zachodniopomorskie właśnie pokazało, że staje się liderem tych zmian.
Przemek Kowalewski
