Politycy z regionu o wystąpieniu Morawieckiego.
Premier Morawiecki wystąpił w Parlamencie Europejskim podczas debaty zainicjowanej po wyroku polskiego Trybunału Konstytucyjnego. Orzeczenie TK daje Rządowi możliwość ignorowania wybranych orzeczeń Trybunału Sprawiedliwości UE, dotyczących np. sądownictwa. Szef Rządu w Strasburgu wziął też udział w debacie o praworządności w Polsce.
Po wystąpieniu Morawieckiego zabrali głos liczni europosłowie. Najważniejszy głos rozniósł się po Strasburgu ze strony szczecińskiego europosła Bartosza Arłukowicza, który wystąpił jako ostatni z mówców.
– Panie premierze, nie pozwolimy wam na to, żebyśmy okradli nasze dzieci z przyszłości, my Polacy nie pozwolimy na to, żebyście okradli miliony Polaków z marzeń – mówił Bartosz Arłukowicz. – Za waszymi plecami zaciera ręce Putin. Dzisiaj walczycie z praworządnością, sądami, trybunałami, bo chcecie być bezkarni. Ale przyjdzie dzień, kiedy przed tymi sądami i trybunałami staniecie – dodał.
Gorące komentarze polityków
Wcześniej Arłukowicz zamieścił wpis który odniósł się do długości wystąpienia Morawieckiego.
„Nawet tu Mateusz Morawiecki łamie wszystkie zasady. Miał 10 min. Leje twardą partyjną propagandę już 32. minutę. Upominany kilka razy przez szefa PE. Proszony o zakończenie wystąpienia i trzymanie się zasad. Wszyscy potrafią. Oni nie. A tamci w ławach ryczą. Wstyd” – stwierdził europarlamentarzysta.
Swoim wpisem Arłukowicz odniósł się do sytuacji, która miała miejsce w czasie wystąpienia polskiego premiera. Prowadzący obrady Pedro Silva Pereira kilka razy upomniał Morawieckiego, domagając się, by ten szybciej zakończył swoje przemówienie.
Na wpis polityka PO zareagował baron PiS z Pomorza Zachodniego Joachim Brudziński. „Nie ma większego wstydu nad to, jak polscy eurodeputowani biją brawo i cieszą się, gdy z mównicy padają wezwania do karania Polski. Weber, szef EPP w PE, w wystąpieniu odwoływał się do Tuska, wskazując go de facto jako inspiratora tych ataków na Polskę” – napisał Brudziński.
Do wystąpienia Morawieckiego odniósł się również Sławomir Nitras, poseł Koalicji Obywatelskiej, który stwierdził, że „wystarczy, że prezydent Francji albo kanclerz Niemiec przyjmie podobny punkt widzenia jak Morawiecki i będzie po projekcie europejskim„. „Mam nadzieje, że jednak będą mieli więcej mądrości” – dodał.
Na wpis Nitrasa zareagował Janusz Kowalski z PiS. „Odrzucamy wasz 'projekt europejski’ – unijnego superpaństwa pod niemieckim butem. Nie chcemy Polski w takiej UE – nie chcemy Polski w niemieckiej UE. Chcemy UE suwerennych państw” – napisał, opatrując wpis flagą Niemiec.
Przemek Kowalewski