Prezes Zaremba w Radio Maryja

0
1099

Płynące ze Świnoujścia komunikaty są zmanipulowane, większość załogi MSR „Gryfia” popiera plan modernizacji stoczni, zakład w Świnoujściu nie był dochodowy, szef świnoujskiej „Solidarności” to „jegomość [który] nie reprezentuje większości załogi części świnoujskiej”, nowy dok wybuduje Stocznia Szczecińska, której nie ma, marszałek Geblewicz i prezydent Żmurkiewicz chcą wpuścić do Świnoujścia konkurencję niemiecką a tamtejsi pracownicy nie będą pracować w Szczecinie tylko dlatego, że nie chcą, choć mogli, mieli wybór. Prezes MSR „Gryfia” S.A. Krzysztof Zaremba udzielił wywiadu Radiu Maryja. Prezes, który czuje się ze stocznią związany od dziecka, bo w „Gryfii” przez 40 lat jako spawacz pracował jego dziadek, i który nie da „remontówki” skrzywdzić. Jak widać dziadkowie odgrywają w karierze Krzysztofa Zaremby szczególną rolę.

14 grudnia br. redakcja Radia Maryja otrzymała list od „Solidarności” MSR „Gryfia” – zakład w Świnoujściu. Związkowcy napisali, że są zbulwersowani artykułami na portalu Radia, dotyczącymi stoczni „Gryfia”, na przykład tą z 10 grudnia: „Jesteśmy zmuszeni przeciwstawić się kłamstwom umieszczanym na portalu Radia Maryja…”

  • Może tutaj postawmy kropkę – mówi prowadzący audycję i przypomina, że 10 grudnia na portalu Radia Maryja ukazał się artykuł zatytułowany: „Morska Stocznia Remontowa „Gryfia” wciela w życie rządowy plan ochrony przemysłu stoczniowego” i drugi artykuł „Wszyscy pracownicy Morskiej Stoczni Remontowej „Gryfia” w Świnoujściu mogą pracować w Szczecinie”. Radio Maryja postanowiło sprawdzić u źródła. Źródłem Radia Maryja jest prezes MSR „Gryfia” Krzysztof Zaremba. Źródłem nie jest podpisany pod listem szef świnoujskiej „Solidarności” (jego treść nie została słuchaczom zaprezentowana).
  • Obydwa tytuły na portalu Radia Maryja są jak najbardziej prawdziwe i oddające – jak zwykle zresztą – prawdę – rozwiał wszelkie wątpliwości na wstępie prezes Krzysztof Zaremba – Na waszej antenie – dodał by nie było wątpliwości, która z anten, jak zwykle, oddaje prawdę.

Nie będę relacjonował całej rozmowy, nie warto – zainteresowanych odsyłam do linku, pod którym znajdą pełny zapis wywiadu. Warte uwagi wydały mi się dwa wątki.

Po pierwsze – marszałek Olgierd Geblewicz we współpracy z prezydentem Świnoujścia Januszem Żmurkiewiczem chcą wpuścić do Świnoujścia konkurencję z Niemiec (z Niemiec! Bo konkurencja, jak można przypuszczać, dzieli się na konkurencję zwykłą i konkurencję niemiecką, co to wiadomo, o co chodzi, rozwijać wątku nie trzeba). Zacytuję ten fragment dosłownie – tak, jak zostało to powiedziane (7 minuta, 49 sekunda wywiadu):

„… to nie jest tak, że z samorządem województwa – Platforma Obywatelska, i samorządem Świnoujścia – Lewica, oni zrobią spółkę i świnoujski, proponowany przez nich park przemysłowy, będzie funkcjonował. Nie, nie będzie. Poza tym nie może być tak, ze my oddajemy 100 procent naszego potencjału produkcyjnego w Świnoujściu, i oni sobie tam budują park przemysłowy, który tak i tak – ja już pomijam kwestię, że samorząd nie może prowadzić żadnej działalności gospodarczej – że przy zaangażowaniu 100 procent kapitału ze strony Skarbu Państwa oni za chwilę by .. tak, jak sami twierdzą: mają inwestora. Inwestorem może być tylko Werft Meyer, niemiecka stocznia, producent luksusowych wycieczkowców, który ma dziś przez pandemię koronawirusa bardzo duże problemy, jego produkcja stopniała o 60 procent wartości, tych wycieczkowców, które budował, natomiast rynek remontów, przebudów statków, przy braku popytu przewidywanego do 2030 roku na nowe jednostki, strasznie urósł. Nie będziemy pozwalali na to, żeby na własnej krwawicy , na własnym terenie sobie wybudować niemiecką konkurencję”.

Przypomnijmy o co chodzi. 21 września Marszałek Olgierd Geblewicz oraz prezydent Świnoujścia Janusz Żmurkiewicz podpisali list intencyjny o utworzeniu Świnoujskiego Parku Przemysłowego, który mógłby przejąć świnoujski majątek oraz kadrę MSR „Gryfia”. To samorządowa oferta dla rządu. Zakłada ona wydzielenie podmiotu funkcjonującego jako zorganizowana część przedsiębiorstwa, przekazanie mu nieruchomości i środków produkcji znajdujących się na terenie MSR Gryfia S.A. w Świnoujściu i ich komunalizację. Po spełnieniu przez rząd wskazanych w liście intencyjnym warunków samorządy zadeklarowały powołanie Świnoujskiego Morskiego Parku Przemysłowego, do którego trafić miałby majątek firmy i jej pracownicy. Kolejnym krokiem miałoby być pozyskanie zewnętrznych, prywatnych, krajowych i zagranicznych dzierżawców oraz inwestorów przy aktywnym udziale Centrum Inicjatyw Gospodarczych Urzędu Marszałkowskiego i Wydziału Rozwoju Gospodarczego i Obsługi Inwestorów Miasta Świnoujście. Pracownicy ŚMPP mogli by być przenoszeni do poszczególnych dzierżawców i inwestorów.

  • Teren Morskiej Stoczni Remontowej w Świnoujściu, to miejsce z ogromnym potencjałem gospodarczym. Wciąż nie brakuje tam ludzi o wysokich kwalifikacjach w branży remontów statków oraz budowy instalacji offshore. Niedopuszczalne jest zmarnowanie takich aktywów gospodarczych – mówił wówczas marszałek Województwa Zachodniopomorskiego Olgierd Geblewicz – Mamy doświadczenia w zakresie komunalizacji firm i majątku państwowego, mamy również doświadczenia w zakresie pozyskiwania inwestorów dla obszarów postoczniowych. Uważamy, że stworzenie w tym miejscu Morskiego Parku Przemysłowego dałoby szansę na zatrudnienie dla kadry świnoujskiego oddziału Gryfii, jak również na stworzenie nowych miejsc pracy u kilku lub większej ilości inwestorów, którzy zdecydowaliby się rozwijać swoje biznesy w tym miejscu, mógłby tam powstać swoisty klaster morski.
  • Jest to jeden z większych zakładów w naszym mieście, w którym pracę znajdują mieszkańcy Świnoujścia. Jego komunalizacja gwarantuje, że stocznia nadal pozostanie stocznią i będzie funkcjonowała z korzyścią dla regionu i mieszkańców – przekonywał Prezydent Świnoujścia Janusz Żmurkiewicz.

Obaj samorządowcy nie dostali, jak dotąd, oficjalnej odpowiedzi w tej sprawie. Nikt nie skorzystał również z oferty Zachodniopomorskiego Klastra Morskiego, gotowego wesprzeć działania „Gryfii” w zakresie pozyskiwania funduszy unijnych dla firm stoczniowych czy nawiązania współpracy z europejskimi przedsiębiorstwami stoczniowymi i offshore, z którymi firmy tworzące klaster od lat współpracują. Zignorowano również zgłaszane przez Klaster obawy, iż operacja kupienia nieruchomości należących do podmiotu państwowy przez drugi podmiot państwowy po nierynkowej, mocno zawyżonej cenie zostanie uznane za niedozwoloną pomoc publiczną. Artur Trzeciakowski, dyrektor naczelny MSR „Gryfia” i były prezes zarządu-dyrektor generalny Stoczni Szczecińskiej Nowa powinien mieć pełną świadomość tego, jakie są konsekwencje takiej decyzji.

Ten drugi wątek został również podniesiony w rozmowie Krzysztofa Zaremby w Radio „Maryja”. Prezes MSR „Gryfia” powiedział w Radio „Maryja” (to znów cytat dosłowny):

„Zarząd Morskich Portów Szczecin Świnoujście , który ma tego samego właściciela, co my, czyli Skarb Państwa, ma z mocy ustawy prawo pierwokupu tych terenów i jest tymi terenami zainteresowany. Więc ja jestem spokojny o przyszłość tych terenów, bo przy rozbudowującym się gazoporcie imienia Lecha Kaczyńskiego i budowanym terminalu kontenerowym, projektowanym właśnie, te tereny są na wagę złota dla portu”.
O tym, że przetarg ma doprowadzić do przejęcia terenów MSR „Gryfia” w Świnoujściu przez tamtejszy port, Krzysztof Zaremba mówił również podczas posiedzenie sejmowej Komisji Gospodarki Morskiej (18 listopada br.). Powiedział wówczas:

  • Zgodnie z ustawą Zarząd Morskich Portów Szczecin i Świnoujście SA ma prawo pierwokupu tego terenu. Z moich informacji wynika, że zamierza z tego prawa skorzystać.

Podczas konferencji prasowej w Ministerstwie Infrastruktury (11 grudnia br) mówił o tym również obecny wiceminister Marek Gróbarczyk:

  • Prezes portu Szczecin – Świnoujście jednoznacznie wskazał, że już jest gotowy program, jeśli chodzi o zagospodarowanie terenów stoczni remontowej w Świnoujściu, a więc program przystosowania i przebudowy na terminal tzw. offshorowy oraz terminal zapasowy dla terminala kontenerowego.

Jak więc MSR „Gryfia” chce pozyskać kontrahenta, gotowego kupić postoczniowe tereny skoro z góry wiadomo, że port skorzysta z prawa pierwokupu i że pozyskanie tych gruntów przez podmiot inny, niż port, jest de facto niemożliwe? Tego prezes nie wyjaśni ani wiceminister Gróbarczyk, ani prezes Zaremba.

Rozwińmy też wątek dotyczący zagrożenia wynikającego z faktu możliwego uznania tej operacji za niedozwoloną pomoc publiczną.. „Decyzja o sprzedaży ww. nieruchomości oraz likwidacja stoczni w Świnoujściu we wskazanym powyżej trybie w sposób istotny podważy nie tylko zasady rynkowej konkurencji, ale i będzie miała istotny wpływ na stan zachodniopomorskiej gospodarki morskiej jako takiej – stwierdził Zarząd Zachodniopomorskiego Klastra Morskiego, w imieniu którego pismo podpisał prezes dr inż. Andrzej Montwiłł. Dlaczego, zdaniem przedsiębiorców, operacja taka może zostać uznana za niedozwoloną pomoc publiczną. Ponieważ wartość sprzedawanego gruntu wyceniono na 58 mln zł. I jest to wartość „nierynkowa i co najmniej zawyżona”. Jeśli nieruchomość nabędzie np. Zarząd Morskich Portów Szczecin i Świnoujście SA, mający status spółki użyteczności publicznej, to transakcja taka może nosić znamiona pomocy publicznej. W skrócie rzecz ujmując Klaster wyraża obawę, czy kupienie przez jeden podmiot państwowy od drugiego podmiotu państwowego po nierynkowej, mocno zawyżonej cenie nie zostanie uznane za niedozwoloną pomoc publiczną. A jak to się kończy – mniej więcej wiadomo.

Całego wywiadu można wysłuchać na stronie Radia „Maryja”. Uprzedzam tylko, że jest to propozycja dla wytrwałych

Rafał Jesswein

Audycja Radia „Maryja” OBECNA SYTUACJA W STOCZNI REMONTOWEJ „GRYFIA” – wywiad z Krzysztofem Zarembą – prezesem MSR „Gryfia” S.A.
15 grudnia 2020 13:45
https://www.radiomaryja.pl/multimedia/obecna-sytuacja-w-stoczni-remontowej-gryfia-w-swinoujsciu/?fbclid=IwAR2SwwuhIe0jYYuBjju1tooT-veDZb9sesvlR_PIDMbZTIM8ESH_flBdnSQ

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here