Prawy i sprawiedliwy… inaczej

0
722

Komentarze polityków z naszego regionu po słowach Brudzińskiego.

Odnosząc się do komentarzy dotyczących „klęski projektu Batory” czyli stanu realizacji rządowego programu budowy promów, europoseł PiS Joachim Brudziński stwierdził w mediach społecznościowych, że zdumiewające jest oczekiwanie, iż będzie się tłumaczył „hołocie i popaprańcom”, którzy „zaorali” polskie stocznie. Warto wspomnieć, że Brudziński w przeszłości zakładał się z politykami opozycji o jego wykonanie. W niedzielę w obliczu raportu NIK , który „zaorał” flagowy projekt PiS, zareagował na Twitterze: „Nie mam zamiaru przepraszać za moje zaangażowanie i wiarę”.

Przypomnijmy w 2017 r. w Szczecinie zorganizowano uroczystość położenia słynnej stępki pod budowę promu dla Polskiej Żeglugi Bałtyckiej. Wziął w niej udział m.in. ówczesny minister finansów Mateusz Morawiecki oraz szef MSWiA Joachim Brudziński, którzy wbijali nity w pamiątkową tabliczkę. Od tego czasu stępka nadal pozostaje w tym samym miejscu, a prace nie ruszyły. Mimo to, w najnowszym raporcie NIK ujawniono, że program budowy promów „Batory” kosztował już 14 mln zł. Nasza redakcja jako jedna z pierwszych opublikowała główne wnioski raportu (https://monitorszczecinski.pl/jedna-wielka-sciema-raport-nik-o-programie-batory-stepce-i-promach/).  Kontrolerzy ujawnili, że pierwotnego wykonawcę promu wybrano nierzetelnie, a do stycznia 2020 r. opracowano jedynie projekty promu i zbudowano jego sekcję denną.

Zdjęcia z przypominające te „pamiętne chwile” opublikował w piątek w mediach społecznościowych były wicepremier Janusz Piechociński, podpisując je ironicznie „XI Kongres Polska Wielki Projekt”. Do fotografii odniósł się dziennikarz RMF FM Paweł Żuchowski.

Uderz w stół nożyce się odezwą. Tymi nożycami okazał się jeden z głównych aktorów „show ze stępką w roli głównej” czyli Joachim Brudziński, baron Prawa i Sprawiedliwości z naszego regionu:

Słowa Brudzińskiego wywołały burze. Odnieśli się do nich m.in. politycy PO, na czele z przewodniczącym partii Borysem Budką: „Joachimowi Brudzińskiemu życzę dwóch rzeczy: kultury osobistej i dokończenia budowy promu. Obie te sprawy są bowiem u niego na takim samym poziomie – dna…” – napisał.

Do słów odnieśli się również politycy z naszego regionu.

Sławomir Nitras, lider PO na Pomorzu Zachodnim tak skomentował słowa europosła: Joachim Brudziński chamstwem próbuje przykryć strach. Przecież to jest oczywiste dla wszystkich, że właśnie on będzie musiał się tłumaczyć. Straty skarbu państwa są ogromne, a odpowiadają za nie jego nominaci.

Ja, jak mniemam jestem „poprańcem”, więc Państwo „hołotą”. – odniósł się z ironią Olgierd Geblewicz Marszałek Województwa Zachodniopomorskiego.

Do słów europosła PiS odniósł się inny europoseł z naszego regionu Bartosz Arłukowicz: Hołota i popaprańcy. Dobra. Niech będzie. Nie słyszeliśmy. Nie ma co ich wkurzać mocniej bo jak się naprawdę zdenerwują to nie wiadomo co będzie. Lepiej nie. W sumie taka hołota to przecież nic takiego strasznego. Poza tym im wolno. Bo są zdenerwowani. Dobra. Lepiej nie.

Z apelem do Joachima Brudzińskiego zwrócił się również senator Stanisław Gawłowski: Kozaku, Joachim Brudziński, przegrałeś, przeproś‼️ Oszukujesz i obrażasz, tylko tyle potrafisz. Najgorsze jednak, że niszczycie ludzi. Wyrzucanie w błoto miliony zł. Rujnujecie gospodarkę morską. Przyjdzie czas, za wszystko odpowiecie.

W obronie Brudzińskiego stanął Adam Bielan, który w rozmowie z dziennikarzem Wirtualnej Polski stwierdził, że „Joachim w rozmowach prywatnych takich słów nie używa”.

Przemek Kowalewski

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here