Mentalnie wyszli już dawno. Intelektualnie nigdy w UE nie byli. Poprzez łamanie Konstytucji, zasad demokratycznych, wolności słowa postawili się w szeregu Łukaszenki, Erdogana czy Putina. Do pewnego momentu – wyjście Polski z UE, było komentowane i omawiane na pewnym poziomie abstrakcji.
Niestety „król zrzucił swoje szaty”. Pan Kowalski i marszałek Terlecki wypowiedzieli słowa, które nie padły jeszcze z ust Jarosława Kaczyńskiego. Na razie.
Pan Kowalski – najbliższy współpracownik pana Ziobry twierdzi, że Polska traci finansowo na członkostwie w UE i nadszedł czas na rzetelną ocenę, czy ścieżka brytyjska nie jest dla Polski lepsza…
Kolejny gigant intelektu – profesor Ryszard Terlecki powiedział wprost o możliwym w Polsce scenariuszu – „Brytyjczycy pokazali, że dyktatura brukselskiej biurokracji im nie odpowiada i się odwrócili i wyszli”.
Na razie w Polsce wyjście z UE popiera 13% respondentów. Większość racjonalnie zdaje sobie sprawę z korzyści wynikających z obecności Polski w UE. Niestety w Wielkiej Brytanii było podobnie. Idioci i polityczni awanturnicy głosili BREXIT. Większość nie wierzyła w możliwości opuszczenia UE. Stało się jednak inaczej…
Brytyjczycy sobie poradzą. Zwolennicy PiS i POLEXITU obudzą się w ramionach Putina… I znowu, jako naród gloryfikujący śmierć dla ojczyzny, świętować będziemy kolejną klęskę w naszej historii…
wit