Sławomir Nitras, lider Platformy Obywatelskiej na Pomorzu Zachodnim, wygrał sprawę przeciwko Polskiemu Radiu Szczecin za publikacje nieprawdziwych informacji na jego temat w trakcie trwania ciszy wyborczej podczas ostatnich wyborów parlamentarnych. Radio Szczecin nie informowało o tym swoich słuchaczy zrobił to polityk PO, Gazeta Wyborcza i teraz Monitor Szczeciński.
Nitras udowodnił podczas procesu, że Radio Szczecin pełniło funkcję swoistej tuby propagandowej partii rządzącej, aktywnie włączając się w akcję dyskredytowania polityków Koalicji Obywatelskiej.
Do zwycięstwa polityków PiS miała poprowadzić operacja pt. ”zniszczenie stoczni przez Sławomira Nitrasa i jego kolegów z PO” . Wątek ten stale przewijał się w serwisach informacyjnych oraz w porannych „Rozmowach pod krawatem”. Kolejni politycy Prawa i Sprawiedliwości byli pytani o to, czy Sławomir Nitras odpowiada za zniszczenie przemysłu stoczniowego w Szczecinie a w serwisach radiowych pojawiały się specjalnie wybrane wypowiedzi, które ci zamieścili w swoich mediach społecznościowych a które dobrze wpisywały się w narracje. Twitty Gróbarczyka w których ten twierdził, że poseł Nitras „zniszczył stocznię” były później „wałkowane” w programie. Podobnie z Zarembą. Jego twiity atakujące Nitrasa, trafiały jako news do serwisów Polskiego Radia Szczecin. Łatka „niszczyciela Stoczni” miała już na dobre zostać przypięta Nitrasowi.
Jak się ostatecznie okazało akcja zdyskredytowania polityka się nie powiodła. Sławomir Nitras osiągnął rekordowy wynik blisko 79 tysięcy głosów, bijąc na głowę głównych architektów operacji – Marka Gróbarczyka ( 58 tysięcy głosów ) oraz Krzysztofa Zarembę, który ostatecznie nie dostał się do Sejmu. Zagłosowało na niego tylko 9 tysięcy wyborców.
Sąd Okręgowy w Szczecinie nakazał Polskiemu Radiu Szczecin zamieszczenie przeprosin na głównej internetowej stronie, czarną czcionką, na białym tle. Dodatkowo Radio Szczecin ma wpłacić pięć tysięcy złotych na rzecz Fundacji Zachodniopomorskie Hospicjum dla Dzieci i Dorosłych. Wyrok jest nieprawomocny.
Przemek Kowalewski
