Morze a dominikanie

0
315

W Szczecinie jest na ukończeniu budowa Morskiego Centrum Nauki. Jeszcze chwila, i w pierwszej połowie przyszłego roku będzie otwarcie.

A ja myślę, co łączy dominikanów z morzem. Zakon ma 800 lat i jego dzieje, dzieje zakonu wędrownych kaznodziejów, są od samego początku, od pierwszej połowy XIII wieku związane z morzem. Najbardziej znane są historie wypraw Krzysztofa Kolumba i jego czasy, gdy dominikanie jako kapelani uczestniczyli w tych odkryciach. Z Hiszpanii i Portugalii dominikanie przybijali na okrętach do brzegów Nowego Świata. Dziś najbardziej znanym świadectwem jest wyspa Dominikana, która otrzymała nazwę od założyciela naszego zakonu św. Dominika, ale też stolica tego kraju San Domingo. Było ono pierwszym miastem założonym tam przez Bartolomeo, brata Krzysztofa Kolumba. To oczywiste, że te wyprawy docierały do tego kontynentu przez morze.

 Lecz już pierwszy następca św. Dominika, założyciela zakonu, bł. Jordan z Saksonii doświadczył okrucieństwa morza. Zginął w jego falach w czasie burzy, wracając z Ziemi świętej z wizytacji klasztorów, miało to miejsce niedaleko Akki. 12 lutego 1237 roku.

Przez te 800 lat wielu naszych braci morze traktowało jako sobie bliskie. Chociażby, przeskakując do XX wieku, jeden z najbardziej znanych polskich dominikanów, logik, filozof i znawca marksizmu, ojciec Inocenty Bocheński opisuje w swoich wspomnieniach ucieczkę z Francji do Anglii, gdy armia polska tworzyła się na Zachodzie w czasie II wojny światowej.

„Krótka Relacja o Wyniszczeniu Indian” Bartolomeo de Las Casas, dziełko dominikanina stającego w obronie tubylców amerykańskich, wielokrotnie wspomina morze, wyspy i historie z tamtych czasów niechlubnej i brutalnej kolonizacji. Tak, we wszystkich zakątkach świata kolonizacja przez wieki odbywała się przeważnie przez morze. Ale czytałem też kiedyś i widziałem pięknie iluminowane ręcznie pamiętniki jezuickich misjonarzy obu Ameryk.

 Morskie Centrum Nauki będzie opowieścią o morzu wielowarstwową, będzie brało pod uwagę morze również w kulturze, literaturze, historii sztuki, filozofii, teologii. Morze to temat ogromny. Także w historii mojego zakonu.

Tomasz Dostatni

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here