Ministrze, niech pan nie kłamie!

2
1058

Pomorze Zachodnie znalazło się w pierwszej piątce regionów, które rozliczyły z Brukselą perspektywę finansową 2007-2013. Decyzja Komisji Europejskiej potwierdziła, iż 862 miliony euro z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Zachodniopomorskiego zostało w całości zainwestowane w rozwój regionu. Każde euro wykorzystane. Województwo Zachodniopomorskie rozliczyło perspektywę 2007-2013
– Nie pozwolimy przesunąć pieniędzy z Pomorza Zachodniego na Podkarpacie. Panie ministrze, niech pan nie używa kłamliwych argumentów do straszenia naszych mieszkańców. Nie pozwolimy zabrać ani jednej złotówki – w ostrych słowach zachodniopomorski marszałek Olgierd Geblewicz komentuje wypowiedzi ministra inwestycji i rozwoju. Wrześniowe rozliczenia Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Zachodniopomorskiego z Komisją Europejską pozwoliły osiągnąć tzw. zasadę N+3 i pułap 101,3 %. To wynik znacząco wyższy od planu i najlepszy dowód na dobre
wykorzystywanie środków unijnych przez Samorząd Województwa.

Mimo wytężonej pracy nastawionej na rozwój, od wielu miesięcy regiony są bezpardonowo
atakowane przez rząd, krytykujący skuteczność samorządowców. Pod względem wydatkowania unijnych pieniędzy, a więc dużo ważniejszego wskaźnika od liczby podpisanych umów, województwo zachodniopomorskie prezentuje się dobrze, zajmując pozycję w środku regionalnej stawki.

W Regionalnym Programie Operacyjnym Województwa Zachodniopomorskiego 2014-2020
zrealizowano prognozę certyfikacji przekazaną do KE dla 2017 r. w 106,45 proc. Dla przykładu w 2016 r. realizacja wyniosła 66% planu. Dla 2018 r. zrealizowanie prognozy jest niemal pewne, a na koniec września osiągniemy ok. 70 proc.

– Minister [red. J. Kwieciński] postraszył mieszkańców, że zabierze pieniądze z regionu i przesunie je na Podkarpacie. Nie pozwolimy zabrać pieniędzy z Pomorza Zachodniego – mówił marszałek Olgierd Geblewicz i bezpośrednio zwrócił się do ministra inwestycji i rozwoju – Panie ministrze, niech pan nie używa kłamliwych argumentów do straszenia naszych mieszkańców. Nie straszcie, w oparciu o nieprawdziwe dane, mieszkańców Pomorza Zachodniego. Nie pozwolimy wam zabrać ani jednej złotówki – komentował marszałek Geblewicz podczas briefingu prasowego w Szczecinie. – Głęboko
wierzę w zdrowy rozsądek przedstawicieli KE, którzy wiedzą że lepiej jest mądrze inwestować niż szybko – zwracał uwagę marszałek Olgierd Geblewicz.

– Przypominam, że umowa dotycząca wydatkowania RPO jest zawarta pomiędzy Komisją Europejską a władzami regionu. Nasze zespoły i nasz model zarządzania środkami jest przez KE rekomendowany jako ten właściwy. Dzisiaj KE mówi, że nie ma ryzyka [utraty środków] – wyjaśniał marszałek i przypomniał, że Województwo Zachodniopomorskie wybrało trudną i ambitną drogę inwestowania środków europejskich.

– Zdecydowaliśmy się na utworzenie Specjalnej Strefy Włączenia czy Kontraktów Samorządowych, instrumentów których nie ma w innych województwach. Stwierdziliśmy, że skoro województwo jest różne, że wnętrze regionu boryka się z największymi problemami dotyczącymi nie tylko sfery społecznej, ale i gospodarczej, bezrobocia to musimy dać firmom z tamtych terenów szansę. Firmy stamtąd nie mogą rywalizować z tymi ze Szczecina na innowacyjność. Zależy nam, żeby tam tworzone były nowe miejsca pracy – kontynuował marszałek i dodał, że najprościej jest „zrobić jeden projekt i jeden konkurs, by wydać wszystkie pieniądze”.
Pojawiające się chociażby informacje o zagrożeniu środków unijnych i ich możliwym wykorzystaniu do budowy setek kilometrów dróg są nieprawdziwe. Kwota na drogi lokalne łącznie we wszystkich RPO nie może przekroczyć 455 mln euro. Regiony, co do zasady wykorzystały już do maksimum limit 15 proc. nakładów na drogi lokalne liczony od całości środków przeznaczonych na drogi w każdym RPO. Nie ma możliwości, by ten limit przekroczyć. W Zachodniopomorskiem próg ten wynosi 24,4 mln EUR i został już w całości zagospodarowany na drogi w ramach mechanizmu Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych oraz na drogi powiatowe.

2 KOMENTARZE

  1. – „zrealizowano prognozę certyfikacji przekazaną do KE”
    – „nie można mówić o możliwości utraty 19,2 mln EUR z tytułu niewykonania zasady N+3”
    – „Przy nieosiągnięciu celów w danej osi, środki będą w pierwszej kolejności trafiać do innych osi tego samego programu, które sobie poradziły z osiągnięciem ram”
    – „Inwestycje w drogi lokalne w ramach CT7 nie mogą stanowić więcej niż 15% alokacji programu przeznaczonej na PI7b (z wyjątkiem programów EWT”
    Naprawdę nie macie nikogo, kto by to po polsku opowiedział? Takimi tekstami chcecie wygrać wybory? I dlaczego najważniejsze w tej informacji zdanie jest zdaniem ostatnim?

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here