Latająca Forteca w Muzeum Narodowym

0
529

Samolot bombowy Boeing B-17G-40-DL nr seryjny 44-6117 został wyprodukowany w montowni firmy Douglas Aircraft Co. w Long Beach, California, USA, po czym, w dniu 6 maja 1944 r. przeleciał do centrum modyfikacyjnego Douglas Aircraft Co. w Tulsa, Oklahoma w celu zamontowania uzbrojenia. Samolot osiągnął gotowość bojową w dniu 16 maja 1944 r. po doposażeniu w tranzytowej bazie lotniczej w Hunter, Savannah (Georgia). W swojej wojennej karierze samolot wykonał tylko cztery pełne loty bojowe: 15 czerwca 1944 r. do Bordeaux-Merignac (bombardowanie lotniska Luftwaffe), trzy dni później, 18 czerwca 1944 r. do Hamburga (bombardowanie instalacji rafineryjnych), 19 czerwca 1944 r. ponownie do Bordeaux-Merignac (bombardowanie lotniska Luftwaffe) – i następnego dnia – 20 czerwca 1944 r. ponownie do Hamburga (bombardowanie instalacji rafineryjnych). Piąty lot bojowy w dniu 21.czerwca 1944 r. był ostatnim lotem bojowym samolotu.

Autorstwa Airwolfhound from Hertfordshire, UK – B17 – Chino Airshow 2014, CC BY-SA 2.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=47506263

Samolot 44-6117 (LG-Q) został trafiony pociskami kalibru 20 mm w zbiorniki paliwa w lewym skrzydle, tuż za wewnętrznym silnikiem, oraz w lewy statecznik poziomy. Skrzydło stanęło w ogniu, dowódca, z trudem kontrolując lot uszkodzonego bombowca, natychmiast rozkazał zrzucić bomby aby zapobiec eksplozji niebezpiecznego ładunku. Samolot powoli tracąc wysokość towarzyszył jeszcze formacji bombowców do czasu, gdy zmieniła ona kurs na południowo-wschodni w okolicach miejscowości Neubrandenburg rozpoczynając manewr wejścia na kurs bojowy. W tym miejscu Forteca 44-6117 opuściła szyk lecąc na wschód, ciągnąc za sobą smugę dymu i ciągle obniżając pułap. Dowódca samolotu, widząc, że nie ma szans na kontynuowanie lotu, wydał rozkaz opuszczenia maszyny. Sześciu członków załogi wyskoczyło w okolicach miejscowości Neubrandenburg (załogi pozostałych samolotów raportowały o sześciu spadochronach). Ostatni raz widziano uszkodzoną Fortecę na wysokości ok. 5 tys. metrów. Samolot leciał stabilnie obniżając wysokość. Wkrótce potem maszynę opuściło pozostałych trzech lotników. Uszkodzony samolot, już bez załogi, lotem ślizgowym doleciał do znajdującej się 22 kilometry na północny-zachód od Szczecina miejscowości Stolec z impetem uderzając o godzinie 10.08 o powierzchnię pobliskiego jeziora Stolsko. Przy uderzeniu o taflę wody pędzący z szybkością ok. 250 km na godz. samolot rozpadł się tracąc nadwyrężone i wypalone lewe skrzydło a wrak ugrzązł w mulistym dnie w okolicach wyspy w środkowej części jeziora. Po walce z niemieckimi myśliwcami wszyscy członkowie załogi Roberta O’Bannona wyskoczyli na spadochronach zanim ich samolot spadł do jeziora. Niestety, tylny strzelec nie przeżył skoku. Prawdopodobnie został ostrzelany w powietrzu przez myśliwca Luftwaffe, gdyż załogi innych samolotów zaobserwowały atak samolotów niemieckich na amerykańskich lotników opadających na spadochronach, lub też zmarł w wyniku ran odniesionych w pojedynku z atakującymi samolotami wroga.

Przez środek jeziora Stolsko przebiega granica Polsko-Niemiecka. Elementy wraku maszyny zostały rozrzucone po obu jej stronach. Przez pewien czas fragmenty wraku były widoczne nad lustrem wody jeziora, lecz z mijającym czasem zatonęły się w mulistym dnie i rozbity samolot zniknął z pola widzenia. Niemcy uznali wrak za nie nadający się do wydobycia i pozostawili go w jeziorze. Zaraz po wojnie Rosjanie wymontowali uzbrojenie z rozbitego samolotu.

W lipcu i sierpniu 1989 r. uczestnicy V Międzynarodowej Ekspedycji Płetwonurków, zorganizowanej pod patronatem Głównej Kwatery ZHP, wydobyli z jeziora Stolsko w województwie szczecińskim szczątki amerykańskiego samolotu Boeing B-17G-40-DL „Flying Fortress”. Ponoć znaczna część znaleziska trafiła wówczas do Związku Radzieckiego. To co pozostało przekazano Muzeum Oręża Polskiego w Kołobrzegu, gdzie przez wiele lat eksponowano poszarpaną srebrną blachę z pięcioramienną białą gwiazdą na niebieskim tle, kilka zniszczonych części samolotu, metalową taśmę z 14 nabojami, stalowy hełm, stalowa płytę kamizelki kuloodpornej oraz jeden but.

W 1996 r. i w latach następnych grupa płetwonurków Gdańskiego Klubu Płetwonurków REKIN pod kierownictwem J. Janczukowicza wydobyła kolejne części zatopionego samolotu. Największą z nich był spory fragment prawego skrzydła wydobyty w czerwcu 1998 r. Końcówka skrzydła (końcowe 4 m  –  cale skrzydło B-17 miało 15 m długości) wyglądała bardzo ciekawie, jak pisze naoczny świadek, który przeprowadził oględziny tego elementu na terenie zajazdu w Okartowie: „to zadziwiające, ze po 54 latach w wodzie doskonale widoczny jest amerykański znak rozpoznawczy i spokojnie można stwierdzić, ze górne powierzchnie samolotu były oliwkowozielone, a dolne w naturalnej barwie duralu…”. „Konstrukcja wewnętrezna skrzydła wygląda jakby nigdy nie leżała w wodzie …”.

W kwietniu 2016 r. działania mające na celu wydobycie pozostałości Latającej Fortecy nr 117 podjęło regionalne Muzeum Motoryzacji i Wojskowości w Tanowie, a sprawy medialne zapewniała ekipa programu „Zanurzenie”. Prace eksploracyjne grupy poszukiwawczej Muzeum Motoryzacji i Wojskowości trwały do 2020 r. a wydobyte elementy i podzespoły bombowca przekazane zostały do Muzeum Oręża Polskiego w Kołobrzegu.

W kwietniu 2019 r. materiały dotyczące Latającej Fortecy z jeziora Stolsko, zamieszczone w internecie przez P. Ziątka i P. Wita zostały odnalezione przez historyka i pisarza – Brinleya Morgana, męża siostrzenicy inżyniera pokładowego, sierżanta Irwina H Lewisa – członka załogi samolotu, który rozbił się w jeziorze Stolsko w dniu 21.06.1944 r. W październiku 2019 r. Brinley Morgan z żoną Cheryl oraz synem lotnika Donem Lewisem i jego żoną Jane gościli w Polsce, odwiedzając miejsca związane z Irwinem H Lewisem oraz zestrzelonym samolotem – od Kołobrzegu przez Tychowo, Szczecin, Stolec po Żagań.

Wydobyte elementy Latającej Fortecy z Jeziora Stolsko wraz z silnikiem maszyny, która rozbiła się nad Zalewem Szczecińskim, można będzie oglądać do końca czerwca 2021 roku na dziedzińcu Muzeum Narodowego w Szczecinie – Muzeum Tradycji Regionalnych (ul. Staromłyńska 27). W lipcu zostaną przewiezione do Muzeum Oręża Polskiego w Kołobrzegu (ul. Emilii Gierczak 5), a docelowo trafią do Muzeum Lotnictwa i Techniki Wojskowej w Rogowie.

red.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here