Inwestowanie w zieleń miejską to biznes

0
976

Coraz więcej z nas zdaje sobie sprawę z faktu, jak ważna jest w mieście zieleń. Denerwują nas ciągłe informacje o wycince drzew, braku strategii na jej ratowanie oraz wszechobecny beton, który zastępuje nam trawniki. Podświadomie wiemy, że potrzebujemy zieleni, aby żyć, jednak nikt z nas nie policzył, ile to kosztuje i ile daje nam zysku? Ba, wiemy już, że inwestowanie w miejską roślinność jest opłacalne. Kto zrobił to jako pierwszy? Oczywiście kochany przez większość z nas Nowy Jork. Tamtejszy roczny budżet przeznaczony na pielęgnację oraz rozwój parków wynosi średnio 22 mln dolarów. Kwota powala, ale Departament terenów zielonych obliczył, że roślinność przyczynia się m.in. do oszczędności energii na poziomie 28 mln dolarów rocznie, a w jeszcze większym stopniu do uniknięcia kosztów związanych z likwidacją szkód powodziowych. Nowojorskie drzewa przechwytują rocznie 5,5 hektolitra wody, co powoduje, że straty są o 36 mln dolarów mniejsze.

Czy w takiej sytuacji możemy zapomnieć o powietrzu? Nie. Dlatego Amerykanie policzyli, że dzięki drzewom powietrze w mieście jest czystsze o 5 mln dolarów! Sumując więc wszystkie korzyści z drzew wyszło im, że tereny zielone rocznie przynoszą miastu około 120 milionów dolarów! To 6 razy więcej, niż wydatki, jakie musieli ponieść.

Czas na takie wyliczenia w naszym kraju i mieście. Ostatnia akcja sadzenia drzew o nazwie „Platan” polegała na zasadzeniu 500 drzew w całym mieście i była pierwsza od wielu lat. Od tego czasu wycięto ich dziesiątki tysięcy.

Marcin Biskupski

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here