Jak wygląda apolityczność kościoła w Polsce i w Szczecinie? Wystarczy popatrzeć na kościelne płoty. Na przykład kościół św. Mikołaja przy ulicy Golisza w Szczecinie…
Kilka dni temu Przewodniczący Episkopatu Polski, abp Stanisław Gądecki podczas spotkania z zagranicznymi dziennikarzami wiele mówił o apolityczności polskiego kościoła. Zdaniem Gądeckiego „Kościół nie utożsamia się z żadnym ugrupowaniem politycznym. Nie jest po stronie prawicy, lewicy ani po stronie centrum”.
No proszę, brzmi niczym prawdy i fakty płynące z publicznej telewizji. Można tylko dodać, że przykładami takiej postawy – apolityczności – kościoła są w Polsce m.in.: abp. Jędraszewski, Tadeusz Rydzyk, abp. Głódź, czy w Szczecinie abp. Dzięga lub ksiądz Kancelarczyk… Do tego grona „apolitycznych” ludzi kościoła dołącza ks. Ryszard Kamiński proboszcz parafii przy ul. Golisza.
Tak w praktyce wygląda ta apolityczność kościoła, baner kandydatki PiS na kościelnym płocie. Ktoś zapyta, ale dlaczego taki tytuł? Przecież pani Stefania jest prezeską Akcji Katolickiej i taka jest porządna, prawa i sprawiedliwa… Jeśli tak, to powinna sobie zdawać sprawę ze swojej grzeszności, chociaż obecność wśród Prawych i Sprawiedliwych mogła zachwiać poczuciem katolickiej skromności i przyzwoitości. Wielu świętych według narracji kościoła, to byli prawdziwi grzesznicy. Nawet papież Franciszek podkreśla, że jest grzeszny.
wit