Dwaj szczecińscy filozofowie: Tales ze Skolwina i Teles z Niebuszewa spotkali się w Parku Kownasa.
Tales: Trump chciał mieć swoich sędziów, prokuratora generalnego, zależną telewizję, o wszystkim decydować, uznawać wyniki wyborów lub nie,
Teles: I co, i co, i co?
Tales: Mimo wtargnięcia motłochu na Kapitol, nie udało się,
Teles: Musi sie jeszcze dużo uczyć…
Tales: A od kogo?
Teles: Od lokatora willi na Żoliborzu…