Zdaniem europosła prof. Dariusza Rosatiego Donald Tusk po raz kolejny sprawdził się w roli przewodniczącego. Porozumienie na szczycie Unii Europejskiej jest sukcesem, bo wielu uważało, że do porozumienia może nie dojść. To, że w tym porozumieniu znalazły się ustalenia, z których zadowoleni są Niemcy, Włosi i Polska jest sukcesem – stwierdził Dariusz Rosati. Hasło „obozy dla uchodźców” może brzmieć dramatycznie, ale w zasadzie tak nie jest. Należy zrozumieć Włochów, bo nikt się nie spodziewał takiej masy ludzkiej – dodał w wywiadzie dla TVN24Bis. Dzięki temu porozumieniu we wszystkich krajach będą mogły powstawać tzw. Hot spoty, czyli miejsca, gdzie imigranci mogą ubiegać się o azyl, nie tylko w „krajach frontowych” UE. Trzeba zrozumieć Włochów, bo oni na swoim terytorium mają 250 tys. ludzi, którzy dopiero podlegają procedurze azylowej. Z doświadczeń niemieckich i innych krajów wynika, że ok. 70-80% imigrantów nie ma prawa do azylu. Trzeba to traktować z spokojem, ponieważ ta część imigrantów będzie odesłana z powrotem. Podstawową sprawą jest zatrzymanie nielegalnej imigracji i udzielenie pomocy tym naprawdę potrzebującym. Polsce bardzo zaszkodziło to, że nie chciała dwa lata temu pomóc Włochom, gdy prosili, by przyjąć część migrantów. Chodziło o około 1000 osób. Chodziło o gest solidarności i wyciągnięcie ręki do Włochów i Greków, ponieważ oni byli przygnieceni tą sytuacją. Premier Morawiecki mówi o silnej pozycji Polski w UE chyba dlatego, że chce sobie poprawić humor. Pozycja Polski w Unii jest dzisiaj bardzo słaba. Jest rzeczą upokarzającą, że polski rząd wisi na klamce premiera Orbana, licząc na to że dzięki poparciu Węgier nie będzie uruchomiona procedura sankcyjna jeśli chodzi o łamanie w Polsce praworządności. Taka procedura, moim zdaniem, będzie wprowadzona.
Redakcja
