18 lutego br. nie było jeszcze wiadomo, że dowcip rzucony przez prezydenta Piotra Krzystka może być uznany za pierwszy, choć zakamuflowany, akt jego nowej kampanii wyborczej.
„Takie deklaracje pojawiały się zazwyczaj tuż przed wyborami. Może to jest jakiś sygnał…” – zażartował 18 lutego podczas spotkania w sprawie zachodniej obwodnicy Szczecina, „kradnąc” na moment show gospodarzowi, marszałkowi Olgierdowi Geblewiczowi. Prezydent Szczecina pokpiwał z ministra infrastruktury Andrzeja Adamczyka, który dzień wcześniej, zupełnie niespodziewanie, obiecał ogłoszenie najpóźniej w połowie roku przetargu na budowę zachodniej obwodnicy Szczecina, o co regionalni samorządowcy zabiegają od ponad dziesięciu lat. Inwestycję, której wartość szacuje się na co najmniej 4 miliardy złotych, minister zapowiedział nie mając złamanej złotówki zarezerwowanej w budżecie państwa. Wyciągnął ją jak królika z kapelusza podczas wiejskiego jarmarku wyłącznie ku uciesze politycznej gawiedzi. Niemożliwe uczynił możliwym. Jak premier Morawiecki, który już trzy lata temu jednym stuknięciem młoteczka zbudował w Szczecinie nowy prom dla PŻB. Pierwszy z dziesięciu, przypomnijmy.
Prezydent Piotr Krzystek żartował sobie z ministra nie chwaląc się, że od grudnia 2020 r. pełni obowiązki wiceprzewodniczącego Ogólnopolskiej Koalicji Samorządowej – nowego związku 12 organizacji samorządowych z 10 województw, którego celem jest udział pod wspólnym szyldem w wyborach 2023 r. W grudniu 2020 roku, podczas zebrania założycielskiego, uchwalono statut nowej organizacji i wybrano jej władze. Przewodniczącym Zarządu Krajowego został Tadeusz Czajka – wójt Tarnowa Podgórnego. Piotr Krzystek oraz Janusz Kubicki – prezydent Zielonej Góry, zostali wiceprzewodniczącymi. 21 lutego br. Sąd Rejonowy w Poznaniu zarejestrował nową organizację. To grupa inicjatywna. Założyciele koalicji zakładają, że przyłączą się do niej kolejni samorządowcy.

Ogólnopolska Koalicja Samorządowa ma być alternatywą dla Bezpartyjnych Samorządowców (BS), których również zakładał Piotr Krzystek (14 marca 2017 r.). Była to również koalicja odcinająca się od partii politycznych, ale jakiś czas temu nastąpił w niej rozłam. We wrześniu 2020 r. w Jankowicach pod Poznaniem szefem BS został Robert Raczyński – prezydent Lublina, który dwa lata wcześniej, jak podaje poznańska GW „firmował porozumienie, które organizacja podpisała z Prawem i Sprawiedliwością, obejmując władzę na Dolnym Śląsku”. Wielkopolscy samorządowcy nie chcieli firmować tego układu i postanowili powołać organizację alternatywną. „Chcemy być alternatywą dla Bezpartyjnych Samorządowców (BS), którzy wybrali koalicję z Prawem i Sprawiedliwością” – powiedział dziennikarzowi poznańskiej „Gazety Wyborczej”. Tadeusz Czajka.
Jak twierdzą – nie chcą być partią polityczną, „Konsekwentnie stawiamy na niezależność” – przekonuje wójt Tadeusz Czajka. Wśród głównych celów działania, wymienionych w Krajowym Rejestrze Sądowym, wymieniają: działanie na rzecz partnerskiej współpracy organizacji pozarządowych i samorządowych z administracją publiczną wszystkich szczebli, wzmacnianie społeczeństwa obywatelskiego oraz poszanowania zasady trójpodziału władzy i fundamentalnych zasad demokracji, promowanie osiągnięć jednostek samorządu terytorialnego, samorządowców oraz obywateli zrzeszonych w organizacjach pozarządowych, propagowanie i wspieranie idei przedsiębiorczości i wolności gospodarczej. Zamierzają działać na rzecz rozwoju samorządu terytorialnego m.in. poprzez udział w na kształtowaniu prawodawstwa dotyczącego samorządu na szczeblu lokalnym, regionalnym i centralnym.
Prezydent Szczecina ma więc w budowaniu ogólnopolskich sojuszy samorządowych spore i godne uwagi doświadczenie. „Chcemy stworzyć wspólny ruch, który w najbliższych wyborach samorządowych będzie alternatywą dla partii politycznych” – mówił Piotr Krzystek w marcu 2017 roku, cytowany przez Portal Samorządowy. „Zdecydowana większość samorządowców jest bezpartyjna, stąd nasza inicjatywa. Chcemy pokazać, że partie polityczne to nie jest jedyna alternatywa w Polsce. Chcemy pokazać, że samorządowcy potrafią mówić jednym głosem, potrafią walczyć o to, co jest najważniejsze”.
Powołany 14 marca 2017 roku Ruch Samorządowy „Bezpartyjni” miał być alternatywą dla partii politycznych w wyborach 2018 roku i taką alternatywą był. Zarejestrował listy do sejmików we wszystkich województwach (jako jeden z dziesięciu komitetów ogólnopolskich) rejestrując swoje listy w 62 z 85 sejmikowych okręgów wyborczych. W 5 województwach przekroczyli próg wyborczy zdobywając w sumie 15 mandatów. W Szczecinie uzyskali 13,17% głosów i 3 mandaty a Maria Ilnicka-Mądry została przewodniczącą Sejmiku Samorządowego Województwa Zachodniopomorskiego. Szczecińscy Bezpartyjni mają też ośmiu radnych w Radzie Miasta Szczecin. I choć liczby te nie wyglądają imponująco to w obu samorządach współtworzą koalicje rządzące. W obu są przysłowiowym „języczkiem u wagi”. I jeśli ktoś w Szczecinie rozdaje polityczne karty, to najwięcej kart atutowych trzyma w ręku właśnie Piotr Krzystek.
Fakt, że już teraz utworzona została organizacja, której celem jest wygrana w nadchodzących wyborach, dobrze rokuje politycznej przyszłości prezydenta Szczecina. I choć termin tych wyborów nie jest pewny, bo jeśli atmosfera konfrontacji będzie się w Polsce nasilać, jeśli pęknięcia w koalicji rządzącej będą się powiększać, jeśli wreszcie – co najmniej prawdopodobne – uda się opozycji dość do porozumienia i wreszcie zacząć działać wspólnie, to wybory mogą się odbyć bardzo szybko. Wygląda na to, że Piotr Krzystek i jego ekipa zaczęli się już do nich na poważnie przygotowywać. Bez politycznych fajerwerków, ale za to konkretnie.
Rafał Jesswein
Fot. Facebook „Bezpartyjni”