Młodzi Demokraci przed północą z 12 na 13 grudnia uczcili pamięć ofiar stanu wojennego w Polsce. Na Placu Solidarności, w cieniu Anioła Wolności zapalili symboliczne znicze i ułożyli z nich hasło – 13 grudnia Pamiętamy!
Maja: „Wiemy jak ważne jest, aby tę wiedzę przekazywać następnym pokoleniom. Staramy się o tym przypominać”.
Remik: „Najważniejsi opozycjoniści zostali wówczas aresztowani. Ten, który chce nam urządzać życie czyli Jarosław Kaczyński, został w domu i spał do południa. Tego nie dowiemy się na lekcjach historii od ministra Czarnka”.
Konrad: „Na filmach dokumentalnych widzimy tamte wydarzenia. Napisy na murach – precz z komuną, czy telewizja kłamie. Prawie jak dzisiaj”.
Wiktoria: „Widać w Polsce symptomy autorytaryzmu, niszczone są procedury demokratyczne. Władza walczy z Unią Europejską ale my nie pamiętamy innej Polski. Urodziliśmy się w Polsce demokratycznej, w Unii Europejskiej. Chcemy żyć i rozwijać się w Unii Europejskiej”.
Przewodniczący Młodych Demokratów w Szczecinie – Stanisław Kaup: „Zebraliśmy się dziś w nocy z 12 na 13 grudnia, aby upamiętnić ofiary stanu wojennego, który został wprowadzony 40 lat temu. Kiedy działy się wydarzenia tamtych lat nas, młodych ludzi, jeszcze wtedy nie było na świecie. Teraz o stanie wojennym dowiadujemy się z podręczników do historii. Właśnie dlatego nasza symboliczna akcja ma dla nas tak duże znaczenie. Mamy nadzieję, że nigdy nie powrócą wydarzenia sprzed 40 lat”.
red.